niedziela, 24 czerwca 2012

O!

na początek wiadomość że znów schudłam. zatrzymałam się na 53,5. ale to wciąż za wiele. chcę to 50, źle mi ze sobą, nienawidzę swojego brzucha. muszę zacząć robić jakieś ćwiczenia. a propo ćwiczeń. Wczoraj praktycznie cały dzień spędzony na rolkach/rowerach/deskach :D jak zawsze nogi mi potem odpadają xd ale co tam. wypiłyśmy po Desperadosie, czytaj Olka za mnie wypiła, bo ja nie dałam rady, nie trawię nawet takiego piwa jak się okazuje xd wsunęłyśmy potem po jagodziance, grześku, i rurce z bitą śmietaną, poczułam się dosłownie jak w dziecinstwie, gdy rodzice podczas pobytu nad morzem kupowali nam takie właśnie słodkości ^^ co tam że raz bym prawie Olkę zabiła na słupie, jak przybijałyśmy piątkę xd pozdrawiamy debili, którzy wrzucali puszki i butelki do zalewu, głupota ludzka nie zna granic. to było bezcenne pojeździć znów na roleczkach, strasznie mi tego brakowało! : >  poczułam się naprawdę szczęśliwa : )))
szczęśliwa także jestem z powodu pozaliczania wszystkiego w szkole, jutro pozostała mi malutka odpowiedź z biologii, ale przy tym wszystkim to już pikuś ^^ wykuć się i lecimy.
W lipcu najprawdopodobniej pojedziemy z Olą do Śląska, do jej siostry, potem w sierpniu woodstock, tylko skąd ja wezmę tyle hajsu?! ale co tam, da się radę xd ogłaszam też że uzależniłam się od secondhandów, i troszkę mnie to przeraża, ale jeden ciuszek na tydzień to nic wielkiego :) właśnie Braciszku, powiedz kiedy będziesz miał teraz czas to lecimy :) i dlaczego takie fajne dupy muszą mieszkać aż w Łodzi? ale za rok pogadamy inaczej ;pp w czwartek zafarbuję włosy na ciemny brąz, jestem ciekawa efektu, i czy wytrzymam do czwartku ;d bo czuję że będzie ciężko. tymczasem lecę na śniadanie, ubrać się i grzecznie do kościółka. życzę wszystkim udanego i pogodnego, w sumie to już wakacyjnego tygodnia ! długo czekaliśmy, ale wreszcie, prawda? :*


1 komentarz:

  1. Jaśka chudzielcu! To nie brzuch Ci wystaje, tylko żołądek widać przez tą chudziznę :P
    No wiesz, ja to sobie myślę, że może jakoś w środę, a jak nie chcesz się zrywać ze szkoły to w sobotę. Hmm? Daj jeszcze znać :D

    OdpowiedzUsuń